To tutaj znajduje się jedno z 9 (!) miejsc na świecie uznanych przecz Kościół jako faktyczne miejsce objawień Maryjnych. Gietrzwałd (zdjęcie obok) przyciąga pielgrzymów nie tylko z Polski ale i świata. Traktowany na równo z Fatimą czy Lourdes sprawia, że prośby pielgrzymujących często się urzeczywistniają.
Warmia jako kraina historyczna od zarania dziejów przechodziła burzliwe dzieje. Była zamieszkiwana przez jedno z pruskich plemion –Warmów. Podbijana przez Krzyżaków, chrystianizowana przez katolickich misjonarzy – przechodziła z rąk do rąk. Zabór pruski na zawsze zmienił oblicze Warmii, ale co ważne na przestrzeni wieków ugruntowała się polskość i głęboka wiara w Boga.
Odwiedzający Warmię są zachwyceni niezliczoną ilością przydrożnych, ceglanych kapliczek, przy których wiosenną porą często odbywają się nabożeństwa majowe. Podziwiane są strzeliste wieże naszych Kościołów, czerwone dachy domostw i piękne przydomowe ogródki.
To na Zamku w Olsztynie Kopernik „zatrzymał Słońce ruszył Ziemię”. Zachowała się oryginalna tablica astronomiczna, dzięki której Kopernik wyznaczył równonoc. Tak więc wiosna zaczyna się w…Olsztynie! Z kolei na pięknym zamku w Reszlu można pysznie zjeść oraz przenocować. Zamek w Lidzbarku Warmińskim nazywany jest „Wawelem Północy”, a sąsiedzki Hotel Krasicki w niesamowitych piwnicznych wnętrzach serwuje znakomitą kuchnię. Ciekawi jesteście dlaczego Napoleon „uciekł” z zamku w Ostródzie prosto w ramiona pani Walewskiej? Wszystkiego dowiecie się na „Szlaku Zamków Gotyckich”, a nie jedna historia Was zaskoczy!
Warmia to nie tylko historyczne zamki, kościoły które przetrwały niemiecki „kulturkampf”, ale przede wszystkich oszałamiająca natura, którą kształtował lodowiec wielokrotnie przetaczający się przez tereny Warmii. Odwiedzający nas turyści są zaskoczeni górzystymi terenami i głębokimi wąwozami. Liczne jeziora, stawy i rzeki. Zielone gęstwiny lasów pełnych grzybów i jagód, wzgórza, górki i pagórki (też do zjeżdżania na nartach) sprawiają, że ciągną do nas wszyscy ci, którzy chcą się wyciszyć i ukoić nerwy zielenią tataraku, błękitem wody i ceglastą czerwienią naszych kapliczek. Dla aktywnych są kajaki, łódki, rowery, a dla poszukujących ciszy hamaki , relaks na molo i spacery leśnymi duktami.
To miejsce bitwy Krzyżacko-Polsko- Litewskiej robi wrażenie, a znajduje się tylko 40 min samochodem od Rentynówki. Za każdym razem gdy tam jesteśmy, wypatrujemy średniowiecznego Rycerza. Coroczna inscenizacja Bitwy pod Grunwaldem przyciąga tłumy turystów. Na kilka dni, okoliczne wioseczki stają się centrum średniowiecznej rzeczywistości. Grupy rekonstrukcyjne zjeżdżają się z całego świata, rozbijają obozy, które są udostępniane do oglądania. Bitwa pod Grunwaldem to fantastyczna przygoda dla małych i dużych, dlatego jeśli planujecie pobyt w Rentynówce w połowie lipca nie możecie tego przegapić!
Mikołajowi Kopernikowi należy się osobny akapit. Co z tego, że urodził się w Toruniu, skoro całe swoje dorosłe życie spędził na Warmii! To właśnie na Zamku w Olsztynie Kopernik spędził kilka dobrych lat, nadzorując okoliczne wsie (w tym Gietrzwałd) i administrując kapitulnymi dobrami. Warto podążyć jego śladami do Lidzbarka Warmińskiego czy przepięknego Fromborka i poznać historię życia skrytego samotnika, który swą dociekliwością i wnikliwością wyprzedził swoje czasy.
Płynęliście kiedyś statkiem po trawie? Jeżeli nie, to musicie na własne oczy zobaczyć jak to działa. Jeden z dwóch na świecie (USA i właśnie Polska) takich cudów techniki. Ten kanał łączy kilka jezior, które są położone na różnych wysokościach n.p.m. – a za pomocą skomplikowanych pochylni (bez użycia prądu) wciąga statki kilkadziesiąt metrów pod górę. Czy jeżeli dodamy, że kanał został wybudowany w XIX wieku to zrobi na Was jeszcze większe wrażenie?
Dość powiedzieć, że nasza wieś położona jest pośrodku lasu!. Inaczej 🙂 Pośrodku lasu jest duże jezioro, a nad nim malowniczo położona wieś Rentyny (rok założenia 1359). Fantastyczne jest to, że gdzie się nie obrócić tam las :). Raj dla grzybiarzy. Ulubione trasy dla biegaczy. Ulga dla oczu przywykłych do szkła, stali i szarości. Tu w końcu można wziąć głęboki oddech i rozkoszować się faktem, że powietrze pachnie runem leśnym, igliwiem sosny i słodką żywicą. W naszych okolicach nie ma ciężkiego przemysłu i wielkich fabryk. Za to zieleń i błękit ma wiele odcieni.